Kiedy pożyczamy z banku pieniądze jako osoba fizyczna bądź przedsiębiorca bank dąży do zagwarantowania sobie zwrotu pożyczonych środków między innymi poprzez ustanowienie zabezpieczenia. Czasem jest to wpis na hipotekę, zastaw na zapasach, cesja należności oraz cały katalog innych instrumentów pozwalających na zabezpieczenie kredytu. Takie oczekiwanie instytucji finansowej jest zjawiskiem powszechnym, akceptowanym i nie wzbudza u nikogo zdziwienia. Przedsiębiorcy doskonale wiedzą z iloma dodatkowymi formalnościami wiąże się pożyczanie pieniędzy z banku. Biznesplany dla projektów inwestycyjnych, regularne dostarczanie aktualnych danych finansowych, wiekowanie należności i zobowiązań, spełnienie kowenantów (dodatkowych wymagań wynikających z umowy) czy wreszcie ankiety na temat sytuacji w branży i przedsiębiorstwie. Wszystkie te dane są niezbędne do monitorowania bieżącej sytuacji przedsiębiorcy, aby móc w porę zareagować gdyby spłata zobowiązania okazała się zagrożona.

Tak pożycza się pieniądze z banku. A jak pożycza się  je, a precyzyjniej mówiąc stal od dostawcy stali nierdzewnej? Znacznie prościej. Wystarczy otrzymać atrakcyjną ofertę na zakup materiału i ustalić warunki dostawy, w tym także tej z odroczonym terminem płatności. Zasadniczo tak może wyglądać proces ze strony kupującego.

Dążąc do udzielenia odpowiedzi na pytanie postawione w temacie należy przedstawić jaki wpływ na atrakcyjność oferty dystrybutora stali nierdzewnej ma ryzyko nieterminowego lub całkowitego braku płatności. „Atrakcyjna oferta”, aby była naprawdę atrakcyjna nie powinna zawierać w swojej kalkulacji wyceny ryzyka bądź to ryzyko powinno być skalkulowane na minimalnym poziomie. Gdyby dystrybutor stali nierdzewnej podejmował decyzję o wycenie ryzyka bez wiedzy o sytuacji finansowej kontrahenta lub bez ubezpieczenia należności, to oferta przedstawiona klientowi byłaby mniej korzystna lub jej przedstawienie byłoby w wielu przypadkach niemożliwe. Dostawca stali nierdzewnych nie znajduje się w tak komfortowej pozycji jak bank aby oczekiwać każdorazowo ustanowienia dedykowanych zabezpieczeń. Istnieje jednak możliwość zmniejszenia ryzyka braku płatności poprzez ubezpieczenie należności, co jest powszechną praktyką wśród dostawców stali nierdzewnych i aluminium. W tym miejscu pojawia się potrzeba udostępnienia danych finansowych odbiorcy. To jedyny wymóg niezbędny do ustalenia limitu kredytowego, w ramach którego można kupić stal nierdzewną na przelew. Dane finansowe udostępnione przez kupującego zostają poddane analizie przez ubezpieczyciela. Następnie, dysponując takimi informacjami określa  on wysokość limitu. Mniejsze ryzyko po stronie sprzedającego to atrakcyjniejsze warunki zakupu.

Doświadczenia zebrane dzięki tysiącom kontaktów z klientami stały się podstawą do napisania tego tekstu. O ile w znakomitej większości przypadków prośba o udostępnienie danych finansowych spotyka się z akceptacją, to jednak regularnie pojawiają się wątpliwości. „Kto te dane będzie oglądał?”, „Prowadzę działalność jako osoba fizyczna i nie chcę żeby moje prywatne dane gdzieś krążyły.”, „Chyba ufacie mi po tylu latach? Jak mówię, że zapłacę to zapłacę!”. Skoro te wątpliwości ciągle są zgłaszane przez klientów to znaczy, że mają oni ku temu podstawy, dlatego poniżej przedstawione są reguły postępowania z danymi finansowymi kontrahentów .

• Klient może zastrzec a MTL to respektuje, że przekazane dane finansowe będą dostępne wyłącznie dla działu analiz finansowych MTL oraz towarzystwa ubezpieczeniowego, z którym MTL posiada aktualną umowę ubezpieczenia należności.
• Dane finansowe mogą być przekazane bezpośrednio do towarzystwa ubezpieczeniowego z pominięciem MTL.
• Przekazując dane bezpośrednio do ubezpieczyciela można zastrzec ich poufność. Ubezpieczyciel wykorzysta je tylko do ustalenia wysokości limitu i określenia ratingu ale nie udostępni ich w części lub całości innym podmiotom. Dodatkowo na wniosek przekazującego dane, ubezpieczyciel może wydać pisemne potwierdzenie, że otrzymane dane pozostaną poufne.
• Wszelkim działaniom podejmowanym w stosunku do klientów towarzyszy zawsze wiara w ich uczciwość i szczere chęci. Zdrowy rozsądek podpowiada jednak, że nasi kontrahenci mogą paść ofiarą nieprzewidywalnych okoliczności, które uniemożliwią im wywiązanie się ze swoich zobowiązań. Przez ponad 25 lat funkcjonowania MTL, byliśmy świadkami wielu zdarzeń kiedy załamanie rynku, zmiany regulacji prawnych, zdarzenia losowe dotykające osoby decyzyjne, wejścia silniejszej konkurencji czy zmiana preferencji konsumenta zamykały nawet najlepsze biznesy. To przezorność skłania do zabezpieczenia spływu należności, a nie brak wiary w klientów.

Po co to całe ubezpieczenie należności i niby dlaczego mam komuś pokazywać swoje dane finansowe?

• Mniejsze ryzyko po stronie sprzedającego to atrakcyjniejsze warunki zakupu.
• Dzięki udostępnieniu danych finansowych klienci mogą uzyskać odroczony termin płatności przy minimalnej ilości formalności.
• Dzięki udostępnieniu danych finansowych klienci mogą uzyskać odroczony termin płatności bez dodatkowych kosztów.
• Można zastrzec poufność danych.
• Nikt nie jest wolny od ryzyka rynkowego, a ubezpieczając należności można je ograniczyć (rezultat: mniejsze ryzyko po stronie sprzedającego to atrakcyjniejsze warunki zakupu).